Dworek należący do Williama
2 posters
Strona 10 z 11
Strona 10 z 11 • 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11
Re: Dworek należący do Williama
Jęknął cicho czując jego ogon na swojej męskości.Uśmiechnął się oblizując usta wpił się w niego namiętnie.Kiedy poczuł jak młody jest rozciągnięty wszedł w niego jednym porządnym ruchem głęboko całując go cały czas czuł się w jego wnętrzu wspaniale musiał się jednak powstrzymać aby nie zrobić mu krzywdy.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
- Aaaaaach - krzyknąłem głośno gdy tak ostro we mnie wszedł. Po chwili jednak się przyzwyczaiłem i chciałem więcej. Byłem w takim stanie, że nie myślałem o konsekwencjach i że będę się czuł jak dziwka. Podobało mi się to. Chciałem więcej...
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Pchnął w niego szybko i boleśnie chcąc słuchać jego jęków i krzyków sprawiało to ,że coraz bardziej się podniecał.Trzymał mocno jego uda pieszcząc je dłońmi schylił się całując go zachłannie i namiętnie chciał aby kochankowi było jak najlepiej.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
- Taaaak... - jęczałem coraz głośniej i chciałem więcej - Jeszcze! Will mocniej! - Kiedy zaczął się we mnie mocniej wpychać poczułem ból. Ale nie przejmowałem się tym. Miałem już tak kilka razy z moim byłym kochankiem. - Aaach... Boli! - czułem jek wypływa ze mnie cienka strużka krwi...
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Słysząc jego słowa zwolnił spoglądając na niego.
-Mam przestać?-spytał się patrząc mu w oczy i czekając na odpowiedz nie wiedział czy ma dalej go pieprzyć czy przestać widząc krew spływającą z jego wejścia.
-Mam przestać?-spytał się patrząc mu w oczy i czekając na odpowiedz nie wiedział czy ma dalej go pieprzyć czy przestać widząc krew spływającą z jego wejścia.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
- Nie - jęknąłem - nie przestawaj. Nic mi nie będzie - byłem mocno podniecony. Chciałem już dojść. Krwią będę martwił się potem. Objąłem Willa nogami w pasie i namiętnie pocałowałem by odwrócić jego uwagę od czerwonej plamy na pościeli.
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Zamruczał mu do ust zadowolony czując jego wargi na swoich chcąc dać mu już spokój z męczeniem się szybkim ruchem zdjął z jego penisa wstążeczkę po chwili obciągają mu dłonią pchał w niego silnie czując ,że sam zaraz da się sam ponieść rozkoszy dochodząc w jego ciasnym i przyjemnym wnętrzu.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Doszedłem chwilę po tym jak zdjął z mojego penisa sznurek. Sperma trysnęła na cały mój brzuch, a część poleciała na twarz. Czułem nadal jak William się we mnie mocno wpychał dopóki nie doszedł i nie spuścił się we mnie obficie. Kiedy mnie rżnął po moim spełnieniu czułem mocny ból i łzy napłynęły mi do oczu. Nie chciałem by to zobaczył więc próbowałem odwrócić głowę. Kiedy osiągnął spełnienie i puścił moje ręce szybko otarłem oczy by nic nie zobaczył. Nie chciałem by się przejmował i myślał, że robi mi krzywdę. Pocałowałem go namiętnie w usta i rękami przyciągnąłem do siebie przytulając się do niego.
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Zauważył niestety jego oczy pełne łez kiedy już doszedł w nim wyszedł z niego przytulając otarł kciukiem jego łzy i pocałował go czule.
-Mały jeśli tak cię to bolało to mogłeś powiedzieć nie nie chcesz i mam skończyć-powiedział mu do ucha troskliwi głaszcząc go po jego pięknych włosach.
-Mały jeśli tak cię to bolało to mogłeś powiedzieć nie nie chcesz i mam skończyć-powiedział mu do ucha troskliwi głaszcząc go po jego pięknych włosach.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
- Ale ja chciałem żebyś skończył - uśmiechnąłem się lekko - Było mi cudownie, a krwią się nie przejmuj, bo już kiedyś tak miałem. Nic mi nie będzie - powiedziałem uspokajającym głosem. Pocałowałem namiętnie Willa.
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Westchnął cicho odwzajemniając pocałunek pogłaskał go po łepku z lekkim uśmiechem.
-Pamiętaj masz mi powiedzieć jeśli mam przerwać albo nie chcesz czy to jasne?-powiedział patrząc na niego poważnym wzrokiem.Wstał z łóżka przeciągając się mocno po chwili zakładając spodnie i bieliznę na tyłek (xD)
-Pamiętaj masz mi powiedzieć jeśli mam przerwać albo nie chcesz czy to jasne?-powiedział patrząc na niego poważnym wzrokiem.Wstał z łóżka przeciągając się mocno po chwili zakładając spodnie i bieliznę na tyłek (xD)
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Patrzyłem na niego kiedy się ubierał. Sam byłem przykryty kołdrą po samą szyję.
- To teraz wyjdź bo chcę się umyć - powiedziałem gdy skończył się ubierać
- To teraz wyjdź bo chcę się umyć - powiedziałem gdy skończył się ubierać
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
-A dlaczego a może zostanę i popatrzę na twoje piękne ciałko~~-powiedział nachylając się nad nim po chwili wyciągnął dłoń w jego stronę i podrapał go za uchem ciekawy jego reakcji.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Zamłem cicho gdy mnie podrapał za uchem. Potem zastrzygłem nimi.
- Dobra wyłaź. Muszę zmyć z siebie Twoje nasienie. Znowu - powiedziałem z udawaną złością ale uśmiechałem się przy tym lekko.
- Dobra wyłaź. Muszę zmyć z siebie Twoje nasienie. Znowu - powiedziałem z udawaną złością ale uśmiechałem się przy tym lekko.
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
-To może pomogę ci znowu?-uśmiechnął się lubieżnie i pogłaskał go czule po policzku.Westchnął cicho wstając z jego łóżka uśmiechnął się lekko pod nosem wszedł do jego łazienki była trochę mniejsza od jego własnej no ale w końcu to nie był jego pokoju nalał do wanny(magicznym sposobem xD) gorącą wodę dodając do niej jakieś olejki zapachowe.Kiedy skończył podszedł znowu do liska.
-Kąpiel czeka księżniczko~~-powiedział z uśmieszkiem.
-Kąpiel czeka księżniczko~~-powiedział z uśmieszkiem.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Warknąłem
- Nie nazywaj mnie tak - powiedziałem - nie jestem dziewczyną - wstałem owinięty kołdrą. Po moich udach spływała sperma zmieszana z krwią. Tyłek piekł okrutnie, ale dałem radę iść. Minąłem Willa patrząc na niego zmrużonymi oczami i po chwili zamknąłem mu drzwi do łazienki przed nosem.
- Nie nazywaj mnie tak - powiedziałem - nie jestem dziewczyną - wstałem owinięty kołdrą. Po moich udach spływała sperma zmieszana z krwią. Tyłek piekł okrutnie, ale dałem radę iść. Minąłem Willa patrząc na niego zmrużonymi oczami i po chwili zamknąłem mu drzwi do łazienki przed nosem.
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Nadął policzki widząc jak zamyka mu drzwi furknął cicho oburzony po chwili podszedł do kominka i rozpalił ogień aby w pokoju było cieplej zerknął na wybrudzoną pościel i zawołał po sługi aby założyły świeżą po chwili na łóżko była już świeża czysto biała pościel.Sam poprawił poduszki i usiadł na fotelu czekając na chłopaka kiedy skończy.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Siedząc w wannie wdychałem piękne zapachy z olejków. Rozluźniłem się trochę i przymknąłem oczy. Po chwili zmywałem z siebie wszystko. Trochę krwi jeszcze leciało, ale na tyle malutko, że postanowiłem się tym nie przejmować. Zresztą miałem jeszcze dzisiaj robotę. W końcu wyszedłem z wanny i zacząłem się wycierać. Nagle przypomniałem sobie, że nie wziałem żadnych ubrań na zmianę
- Cholera - przekląłem głośno. Owinięty ręcznikiem uchyliłem drzwi - Will podasz mi proszę jakieś ubranie?
- Cholera - przekląłem głośno. Owinięty ręcznikiem uchyliłem drzwi - Will podasz mi proszę jakieś ubranie?
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Kiedy zauważył ,że drzwi się otworzyły i zobaczył półnagiego liska oblizał lekko wargi.
-Ta jasne-mruknął cicho i podszedł do szafy wyjmując ubrania włożył je tu kiedy chłopak nie widział nakupował mu ich strasznie dużo więc było co wybierać wziął jakieś luźniejsze i podszedł do niego z ciuchami.
-Jak dasz mi całusa to ci je dam~~-powiedział z uśmieszkiem ciekawy co zrobi.
-Ta jasne-mruknął cicho i podszedł do szafy wyjmując ubrania włożył je tu kiedy chłopak nie widział nakupował mu ich strasznie dużo więc było co wybierać wziął jakieś luźniejsze i podszedł do niego z ciuchami.
-Jak dasz mi całusa to ci je dam~~-powiedział z uśmieszkiem ciekawy co zrobi.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
- A nie - powiedziałem uśmiechając się szeroko i wystawiłem język. Po chwili jednak stanąłem na palcach i pocałowałem Willa w policzek. Po kilku minutach byłem już ubrany w jakieś zupełnie nowe ubrania. Domyśliłem się, że kupił je w tajemnicy żebym się nie martwił o pieniądze. Przecież ja nie wypłaciłbym się nawet za tysiąc lat
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Uśmiechnął się radośnie czując na policzku jego malutkie usteczka pogłaskał go po włosach.
-Mam dziś sporo roboty więc nie będę miał dziś czasu na zabawę z tobą-westchnął smutny i oparł się o framugę drzwi patrząc na niego kiedy się ubierał.
-Masz bardzo zgrabny tyłek-powiedział do niego z uśmieszkiem.
-Mam dziś sporo roboty więc nie będę miał dziś czasu na zabawę z tobą-westchnął smutny i oparł się o framugę drzwi patrząc na niego kiedy się ubierał.
-Masz bardzo zgrabny tyłek-powiedział do niego z uśmieszkiem.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
Przyłożyłem mu lekkigo kuksańca łokciem
- Nie patrz się tak na mnie - powiedziałem - I ani słowa więcej o moim tyłku. Nie martw się. Ja też dzisiaj będę zajęty. - Związałem włosy w kitkę.
- Nie patrz się tak na mnie - powiedziałem - I ani słowa więcej o moim tyłku. Nie martw się. Ja też dzisiaj będę zajęty. - Związałem włosy w kitkę.
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
-Uhum mam nadzieję ,że nic głupiego nie zrobisz-powiedział poważnie po chwili przypomniał sobie o czymś, zajrzał do kieszeni spodni i wyciągnął naszyjnik z wisiorkiem w kształcie łezki o kolorze zieleni może wyglądał na jakąś podróbkę, ale był to dość drogi i kosztowny kamień szlachetny nałożył go na szyję chłopaka i pogłaskał go po policzki.
-Myślałem o kupieniu ci obroży no ale byś zapewne mnie za to ugryzł-powiedział radośnie.
-Myślałem o kupieniu ci obroży no ale byś zapewne mnie za to ugryzł-powiedział radośnie.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
- Nie wiem o co Ci chodzi - uśmiechnąłem się. Nie mam zamiaru dać się złapać, bo to by rzeczywiście było głupie.
- Jeeej - powiedziałem gdy zakładał mi ozdobę na szyję. Ponieważ jestem złodziejem wiem ile naszyjnik musiał kosztować
- Znowu wydałeś na mnie kupę pieniędzy - czułem się z tym nieco źle bo nie byłem wart tego co Will dla mnie robił - Obroża byłaby tańsza - zaśmiałem się - Ale masz rację. Ugryzłbym Cię gdybyś mi taką kupił - wyszczerzyłem kły na dowód że ugryzienie by bolało.
- Jeeej - powiedziałem gdy zakładał mi ozdobę na szyję. Ponieważ jestem złodziejem wiem ile naszyjnik musiał kosztować
- Znowu wydałeś na mnie kupę pieniędzy - czułem się z tym nieco źle bo nie byłem wart tego co Will dla mnie robił - Obroża byłaby tańsza - zaśmiałem się - Ale masz rację. Ugryzłbym Cię gdybyś mi taką kupił - wyszczerzyłem kły na dowód że ugryzienie by bolało.
Tarquin- Liczba postów : 149
Join date : 08/09/2012
Re: Dworek należący do Williama
-Dla ciebie mogę zrobić wszystko-powiedział troskliwie i pocałował go namiętnie obejmując w pasie zerknął na zegar na ścianie i westchnął cicho nagle jego oczy zmieniły kolor na bardziej krwisty odwrócił głowę.
-Muszę już iść mój słodki kochany zwierzaczku-pocałował go w policzek i wyszedł do swojego biura czuł ,że jest głodny ale jakoś nie chciał jeszcze bardziej nadwyrężać chłopaka wszedł do swojego biura.Usiadł znudzony za biurkiem widząc stertę papierów załamał się ale jednak zaczął robotę czując głód nie za dobrze mu to wychodziło.
-Muszę już iść mój słodki kochany zwierzaczku-pocałował go w policzek i wyszedł do swojego biura czuł ,że jest głodny ale jakoś nie chciał jeszcze bardziej nadwyrężać chłopaka wszedł do swojego biura.Usiadł znudzony za biurkiem widząc stertę papierów załamał się ale jednak zaczął robotę czując głód nie za dobrze mu to wychodziło.
William- Liczba postów : 152
Join date : 06/09/2012
Strona 10 z 11 • 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11
Similar topics
» Dworek należący do Farisa
» Dworek szlachcia Zarakiego
» Karat dość długo oczekiwana przez Admina xD ps.karta Williama
» Dworek szlachcia Zarakiego
» Karat dość długo oczekiwana przez Admina xD ps.karta Williama
Strona 10 z 11
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|